Napiłem się pysznej Coli z nowiutkiej bezszronowej lodówki, wrzuciłem do sterowanej komputerem zmywarki o 17 programach mycia szklankę i stanąłem na środku kuchni. Podrapałem się wielce zaaferowany w głowę i przetoczyłem wzrokiem po okolicy. Kuchenka mikrofalowa z grillem, grzewcza płyta witroceramiczna, czajnik bezprzewodowy... I nagle mój problem stał się zdefiniowany, jasny i prosty. Nie wiedziałem czego jeszcze mogę potrzebować. Coś się zablokowało. Czyżbym osiągnął nirwanę? Co dalej?

Odpowiedzi postanowiłem poszukać w niezawodnej telewizji. Walnąłem się ociężale na kanapę, wziąłem w ręki multipilot obsługujący zestaw kina domowego, odpaliłem 32 - calowy plazmowy telewizor i zacząłem przeglądać 384 kanały cyfrowej telewizji satelitarnej. Gdzieś koło drugiej setki coś przykuło moją uwagę. Cofnąłem o 17 kanałów i zastygłem w bezruchu.

Rozentuzjazmowany głos spoza ekranu mówił, że problem wojen, głodu, ubóstwa i niechcianych ciąży został właśnie rozwiązany. Jak? To proste. Firma X właśnie wymyśliła fenomenalny, rewelacyjny i niesamowity odkurzaczo - opiekacz, który może prasować. Dodatkowo ma schowek na banany i zestaw tytanowych szczotek. Myślicie, że to banał i każdy potrafi wyprodukować takie coś? Nic bardziej mylnego, bo to niesłychane urządzenie jest sterowane nowoczesnym komputerem, ma kevlarową powłokę odporną na pociski wystrzelone z ciężkiej broni maszynowej i może pracować w temperaturze ponad 1000 stopni. Twoje życie było dotychczas szare i monotonne, nikt Cię nie lubił, nie miałeś przyjaciół. Powodem tego był brak w Twoim domu urządzenia, które zapewnia spokój i szczęście. Cena? Przecież to jest bezcenne, ale firma X, której na sercu leży dobro ludzkości dopłaca do tego i w związku z tym już za jedyne ...set ...dziesiąt dziewięć zł możesz zmienić swoje życie na lepsze. Żeby było jeszcze przyjemniej gratis otrzymasz otwieracz do konserw z wbudowaną pompką do balonów. Jeszcze nigdy organizacja przyjęć nie była tak łatwa. Jeżeli zadzwonisz w ciągu 15 minut, to otrzymasz na drugi egzemplarz 50% zniżki.

Z rozognionym wzrokiem schwyciłem za telefon. Problem życiowego braku sensu i bezcelowości życia rozwiązał się sam...

Krzysztof Piątek