Ciemne chmury, którymi od rana zasnute było niebo nad Płockiem, źle wróżyło. Mimo to pierwszoklasiści z opiekunami zebrali się przy ORLEN ARENIE, by stamtąd udać się w kierunku Brwileńskich lasów.
    Spacer leśnymi drogami okazał się nie lada wyzwaniem. Błotne zapory broniły dostępu do leśnych ostępów. Fakt ten znalazł odzwierciedlenie w rajdowych hasłach:
– Błoto, błoto, deszcz, kiełbasy – tu się bawią pierwsze klasy!
– Czy w błocie, czy w deszczu – id do Małacha
– Po błocie – do celu!

Leśniczówka w Brwilnie po raz kolejny otworzyła przed pierwszoklasistami Małachowianki swe gościnne progi.
    Mnóstwo emocji wzbudziły prezentacje klas. Humaniści widzieli swą przyszłość w ciemnych barwach. Przyszli lekarze zaprosili do alternatywnej krainy baśni. Były magiczne sztuczki, piosenki, rymowane sprawozdania z pierwszych tygodni w Małachowiance. Najwyżej została oceniona prezentacja klasy A.
    Konkurs na znaczek rajdowy wygrała Julia Szulińska z klasy IE. Inne konkursy rozgrywające się w znacznie przychylniejszej aurze pokazały, jak uczniowie radzą sobie z zadaniami logicznymi, umiejętnościami przewidywania. Najszybciej z rozwiązaniem sudoku poradziła sobie klasa IB.
    Zwieńczeniem rajdowych zabaw była przysięga świeżaków – pierwszaków. Później wybrzmiało zwycięskie hasło rajdu, ułożone przez klasę IC.
    W ogólnej klasyfikacji zwyciężyli uczniowie klasy IB, choć najmniej liczni, okazali się najbardziej skuteczni.
Atmosfera mimo nie najlepszej pogody była wspaniała.